Składniki:
- pół paczki cieciorki;
- pęczek pietruszki;
- 2 ząbki czosnku (lub czosnek w proszku);
- średniej wielkości cebula;
- mąka;
Przyprawy:
- sól;
- pieprz;
- kmin rzymski;
- olej rzepakowy;
* przyprawa warzywna/kostka bulionowa;
Przepis:
1) Cieciorkę namoczyć przez noc.
2) Jeżeli chcecie otrzymać delikatne falafle, należy ją ugotować dodając do wody sól, bądź przyprawę warzywną, a następnie zmiksować na gładką masę. / Jeśli lubicie falafle chrupkie, po nocy i kawałku dnia moczenia, wystarczy cieciorkę zmielić w maszynce "do mielenia mięsa" (nie wiem jak inaczej nazwać ten sprzęt kuchenny, ale chyba należy napisać: zmielić grubo), bez uprzedniego gotowania.
3)Podczas mielenia dodać duży pęczek posiekanej pietruszki (osobiście nie znoszę pietruszki, ale w falaflach jej nie czuć, więc sypcie dużo!)
, wycisnąć ząbki czosnku i dodać posiekaną cebulę (jeśli ktoś ma żołądek wrażliwy na cebulę, jak ja, warto ją wcześniej podsmażyć).4) Doprawić: szczyptą soli, pieprzu, porządną łyżeczką kminu (najlepiej próbować), oraz dosypać tyle mąki, aby można było z masy swobodnie formować zwięzłe kotleciki.
5) Smażyć z obu stron na głębokim tłuszczu.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz